Wydaje mi się, że większość sprzedawców wysyła ładunek tylko pocztą.
Może to być niebezpieczne dla kupującego, nawet jeśli wykluczymy, że paczka nie zostanie złapana (moglibyśmy to wykluczyć przy dobrym ukryciu i tym samym kraju).
Ale: Sprzedawca potrzebuje adresu (kupującego). Przynajmniej przez jakiś czas może on wpaść w niepowołane ręce.
Jak najlepiej poradzić sobie z tym niebezpieczeństwem? Jak można zminimalizować ryzyko?
Może to być niebezpieczne dla kupującego, nawet jeśli wykluczymy, że paczka nie zostanie złapana (moglibyśmy to wykluczyć przy dobrym ukryciu i tym samym kraju).
Ale: Sprzedawca potrzebuje adresu (kupującego). Przynajmniej przez jakiś czas może on wpaść w niepowołane ręce.
Jak najlepiej poradzić sobie z tym niebezpieczeństwem? Jak można zminimalizować ryzyko?